Możecie się zapytać: „Co robi na "naszym radarze" artystka, która właśnie otrzymała główną nagrodę na Bielskiej Jesieni? Czy to nie trochę za późno?”. Otóż Ewa Juszkiewicz „na naszym radarze” była już od dłuższego czasu, właściwie od 2011 roku, kiedy to wspólnie z Pauliną Ołowską przygotowały wystawę „Brudna woda” w sopockim PGS, która następnie przywędrowała do Warszawy i trochę zmieniona, pod nowym tytułem „Piękna pogoda” została pokazana w Fundacji Galerii Foksal. Ale tak naprawdę trafił do nas najnowszy projekt Ewy, który realizuje ona od ubiegłego roku. W tym projekcie Ewa, bazując na znanych powszechnie i nieznanych portretach kobiet, tworzy ich zupełnie nowe interpretacje. Obcując z tymi portretami od początku widać, że mimo że zostały namalowane w „dawny sposób” (część powie „zostały przekopiowane”), to coś z nimi jest nie tak. W miejscu twarzy wyrasta bukiet letnich kwiatów, pojawia się maska, narośl przypominająca zdegradowaną przez wodę i sól muszlę ślimaka czy też pukiel włosów. Kobiety z portretów Ewy nie mają twarzy, albo inaczej, tę twarz przed nami chowają. Czy bez twarzy dalej są dla nas piękne i pociągające? Czy bez twarzy możemy opowiedzieć o nich historię? Dlaczego o większości kobiet z historii nie wiemy nic, a o ich mężach, ojcach, kochankach i wujkach, wiemy dużo, dużo więcej? Co z nich zostało, oprócz pięknej twarzy? Wokół tych pytań Ewa Juszkiewicz buduje swoją opowieść w tym projekcie. A my niekoniecznie musimy się z nimi zmierzać. Możemy po prostu zachwycić się (bądź nie) pięknie namalowanymi obrazami. Będzie ku temu okazja, bo Ewa pokaże je na swojej pierwszej indywidualnej wystawie w Warszawie – „Pukle” w galerii lokal_30, która od niedawna reprezentuje artystkę. Już w najbliższy piątek 29 listopada będziecie się mogli przekonać, czy nasz wybór umieszczenia Ewy Juszkiewicz „Na naszym radarze” jest uzasadniony, czy nie. Na zdjęciach obrazy i rysunki Ewy Juszkiewicz („Portret damy”, „Autoportret przed sztalugą”, „Gdzie woda czysta i trawa zielona” oraz „Pukle” ) dzięki uprzejmości artystki i galerii lokal_30.
EWA JUSZKIEWICZ (B. 1984) Sisters. signed, titled and dated ‘Ewa Juszkiewicz 2014 "Sisters"’ (on the reverse) oil on canvas. 56 x 45 3/4in. (142.3 x 116.1cm.) Painted in 2014. 来源. lokal_30, Warsaw. Acquired from the above by the present owner in 2015.
Ewa Juszkiewicz’s unsettling portraits subvert canonical expectations of feminine beauty. The Warsaw-based artist replaces her sitters’ faces with masses of hair, plants, fabrics, and tribal masks. With this approach, she infuses her traditional …
Ewa Juszkiewicz, b.1984 in Gdansk, Poland. Works and lives in Warsaw, Poland. In her work, Juszkiewicz enters into discussion with traditional, visual conventions and confronts with the stereotypical perception of a woman's beauty in classical, European painting.
Ewa Juszkiewicz to młoda artystka, która w świecie sztuki idzie jak burza. Właśnie po raz kolejny na światowej aukcji sprzedano obraz jej autorstwa za kwotę, która znacznie przekroczyła estymację. Dowiedz się więcej na temat gdańszczanki, która wystawiana jest obok de Kooninga! Ewa Juszkiewicz – Maria (After Johannes Cornelisz Verspronck), źródło: Miliony za obrazy polskiej artystki – Ewy Juszkiewicz Jeśli chcesz wiedzieć, co w polskiej sztuce jest teraz na topie, koniecznie poznaj twórczość Ewy Juszkiewicz. Młoda, urodzona zaledwie w 1984 roku artystka zdecydowanie ma swój czas. W październiku obraz jej autorstwa „Maria (After Johannes Cornelisz Verspronck)” został sprzedany za blisko 2 miliony złotych, a dzieło “Grove” znalazło nabywcę za równowartość 2,5 miliona złotych. Teraz do rekordów, jakie można dopisać do konta Juszkiewicz, doszedł kolejny: w listopadzie 2021 r. na wieczornej aukcji Phillips w Nowym Jorku obraz „Girl in Blue” (“Dziewczyna w błękicie”) z 2013 roku został sprzedany za kwotę 730 tysięcy dolarów (3 miliony złotych), stając się tym samym najdrożej sprzedaną pracą artystki. Dziewięciokrotnie przebił początkową estymację! Ceny prac Ewy Juszkiewicz, reprezentowanej przez takie galerie, jak Gagosian i Almine Rech, stale idą w górę. To akurat nie dziwi ekspertów, takich jak Ewa Mierzejewska, organizatorka Targów Sztuki Dostępnej, która w wywiadzie dla portalu Noizz powiedziała: “Jako społeczeństwo dojrzeliśmy do tego, żeby zacząć interesować się sztuką. Odczuwamy większą niż dotychczas potrzebę otaczania się pięknem na co dzień. Pragniemy posiadać coś wyjątkowego, czego nie mają inni”. Sztuka, w tym właśnie prace Ewy Juszkiewicz, będą w tym kontekście tylko zyskiwać na znaczeniu. Ewa Juszkiewicz, Girl in blue, źródło: Flirt ze starymi mistrzami Prace Ewy Juszkiewicz znane są z tego, że puszczają oczko w stronę historii sztuki, a przede wszystkim prac dawnych klasyków. Tak jest też w przypadku obrazu “Dziewczyna w błękicie”, pracy zainspirowanej obrazem “Portret dziewczyny ubranej na niebiesko” Johannesa Cornelisza Versproncka. Juszkiewicz zastąpiła głowę kobiety… sporej wielkości grzybem, otwierając możliwości nowych interpretacji. Według niektórych krytyków, Ewa Juszkiewicz chce w ten sposób wykpić klasyczny sposób pojmowania kobiecego piękna w “męskiej”, tradycyjnej sztuce. Sama malarka tak komentuje swoje artystyczne zabiegi: “W pewnym momencie poczułam się zmęczona powtarzaniem motywu ludzkiej twarzy, zaczęłam szukać form, zjawisk występujących w naturze, które mogą zastąpić twarz. Tradycyjnie pojmowany portret zaczęłam poddawać różnego rodzaju transformacjom”. Ewa Juszkiewicz – nadzieja polskiej sztuki? Ewa Juszkiewicz w latach 2004-2009 studiowała malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, później przeniosła się na doktorat na Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie. W 2013 roku artystka została laureatką prestiżowej nagrody Grand Prix 41. Biennale Malarstwa Bielska Jesień. Rok później w prestiżowym albumie „One Hundred Painters of Tomorrow” zaliczono ją do setki malarzy przyszłości. Prace Ewy Juszkiewicz tematycznie bywają bardzo prekursorskie, ale formalnie, warsztatowo, zdecydowanie bliżej im do płócien dawnych mistrzów, do których nawiązuje artystka, niż do dzieł współczesnych twórców. Powierzchnie obrazów są wygładzone, dopracowane w najmniejszym szczególe, a konkretne rozwiązania formalne, zastosowane do opracowania detali, zawsze wynikają z określonej potrzeby, nigdy nie są dziełem przypadku.
1,25 mln dolarów za obraz Ewy Juszczkiewicz na aukcji w Christie's - RMF24.pl - 1,25 mln dolarów - za tyle wylicytowano pracę Ewy Juszkiewicz "Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly
Raport przygotowany przez pokazuje, że polski rynek sztuki świetnie obronił się przed pandemią. Postanowiłem porozmawiać z na ten temat z Ewą Mierzejewską, organizatorką Targów Sztuki Dostępnej, która należy do najbardziej znanych ekspertek w tej branży. Czy pandemia wpłynęła na rynek sztuki? Ewa Mierzejewska: Polski rynek sztuki świetnie obronił się przed pandemią. Dla wielu osób to może być dość zaskakująca wiadomość, ale liczby mówią same za siebie. Wystarczy zajrzeć do wydanego niedawno Raportu który jest jedynym tak kompleksowym opracowaniem tematu. Ten rok znowu był rekordowy. Sprzedano jeszcze więcej dzieł sztuki niż zazwyczaj, na aukcjach padały kolejne rekordy cenowe. To kontynuacja tendencji, która trwa już od pewnego czasu. Coraz więcej osób jest zainteresowanych zakupami dzieł sztuki. Skąd ten wzrost? Czy sztuka jest traktowana jako alternatywna forma inwestycji na niepewne czasy? Na pewno jest kilka przyczyn. Po pierwsze, jako społeczeństwo dojrzeliśmy do tego, żeby zacząć interesować się sztuką. Odczuwamy większą niż dotychczas potrzebę otaczania się pięknem na co dzień. Pragniemy posiadać coś wyjątkowego, czego nie mają inni. Po drugie, z powodu pandemii mamy więcej czasu na udział w aukcjach czy internetowych targach sztuki. Niektórzy z nas mają też więcej pieniędzy na tego typu wydatki, bo oszczędzają przecież na egzotycznych podróżach czy wyjściach do drogich restauracjach. Osoby o najbardziej zasobnych portfelach traktują sztukę głównie jako sposób lokowania kapitału. I słusznie, bo inwestycje w tej branży bywają bardzo opłacalne. Jacek Malczewski, Artysta i chimera, 1906, na aukcji w Agra Artcena obraz sprzedano za 3 658 000 zł (cena z opłatą aukcyjną) Foto: Jakie rodzaje sztuki cieszą się teraz największym zainteresowaniem? To znowu powołam się na Raport Według jego autorów popyt na dzieła sztuki rozkłada się dość równomiernie w dwóch głównych segmentach rynku, czyli w sztuce dawnej i współczesnej. W pierwszej prym wiodą Matejko, Siemiradzki, Brandt, Malczewski, Michałowski. Czyli najwięksi mistrzowie polskiego malarstwa, których dzieła reprezentują wysoką klasę artystyczną i są gwarancją dobrej inwestycji. Wielu kolekcjonerów nadal ma na nie ogromny apetyt, o czym świadczy choćby rekordowa cena portretu Karola Gilewskiego pędzla Jana Matejki - na początku czerwca został wylicytowany w Polswiss Art za prawie siedem milionów złotych. Henryk Stażewski, Relief nr 31,wylicytowanyw Desa Unicum za 885 000 zł (cena z opłatą aukcyjną) Foto: Jednocześnie świetnie sprzedają się klasycy współczesności: Abakanowicz, Stażewski, Nowosielski, Kantor, Fangor, czy zmarły niedawno Stanisław Fijałkowski. Wielką popularnością nadal cieszą się dzieła artystów debiutujących po 1989 roku, takich jak Agata Bogacka, Piotr Uklański czy Wilhelm Sasnal. Po sukcesie książki Magdaleny Grzebałkowskiej i filmu „Ostatnia rodzina” wciąż rośnie zainteresowanie pracami Zdzisława Beksińskiego. Pod koniec listopada ktoś kupił jego obraz w Sopockim Domu Aukcyjnym za ponad siedemset tysięcy złotych. Czy na rodzimym rynku doszło ostatnio do jakichś wyjątkowych transakcji? Na początku grudnia padł rekord wszech czasów: obraz Wojciecha Fangora został sprzedany w domu aukcyjnym Desa Unicum za ponad 7,3 miliona złotych. To najdrożej sprzedany obraz w historii polskiego rynku aukcyjnego i najdrożej sprzedany obraz tego artysty. Grudzień tradycyjnie jest miesiącem najlepszych aukcji, do końca roku na pewno wydarzy się jeszcze coś ciekawego. Piotr Czajkowski, Delacroix z cyklu Metro, 2019, sprzedany w Sopockim Domu Aukcyjnym za 18 880 zł Foto: Mówi Pani o bardzo dużych kwotach. Czy w 2020 roku widać było też wzrost zainteresowania dziełami sztuki, które kosztują 1-5 tys. zł i mogą trafić nie tylko do ludzi o najbardziej zasobnych portfelach? Polacy coraz chętniej kupują oryginalne dzieła sztuki. To jest ogólny trend, który dotyczy nie tylko zamożnych kolekcjonerów. Z analiz specjalistów wynika, że rynek sztuki rośnie we wszystkich przedziałach cenowych. Czasem nie stać kogoś na duży obraz olejny albo na monumentalną rzeźbę, ale na niewielki rysunek, linoryt lub fotografię – już tak. A to zawsze lepsze niż masowo drukowana reprodukcja ze sklepu meblowego. Stąd na przykład rosnąca popularność Targów Sztuki Dostępnej, na których dobra jakość artystyczna idzie w parze z niską ceną. Co z młodą sztuką, którą także się Pani zajmuje? Czy na horyzoncie pojawiły się nowe trendy albo nazwiska? W branży posługujemy się bardziej pojemnym terminem: „sztuka młoda i aktualna”. Nowe, modne nazwiska to Karolina Jabłońska, Karol Palczak, Agata Kus, Agata Słowak. Wśród artystów o już ugruntowanej pozycji najbardziej „gorącymi” nazwiskami są Piotr Czajkowski oraz Stanisław Baj. Ostatnio ceny obrazów tych dwóch artystów rosną w zawrotnym tempie. Na pewno warto odnotować fakt, że młoda artystka Ewa Juszkiewicz zaczęła być reprezentowana przez globalną Gagosian Gallery, jedną z najważniejszych galerii świata. karolina Jabłońska, Autoportret z lwem, 140 x 185 cm, 2013, olej na płótnie, Desa Unicum Foto: Jak w tym roku będą wyglądały Targi Sztuki Dostępnej? Wiosną z powodu pandemii przenieśliśmy wydarzenie do internetu. Pomysł się sprawdził, znowu sprzedanych zostało kilkaset obiektów artystycznych. Mimo to kolejne Targi chcemy zorganizować już w tradycyjnej formule. Planujemy je na wczesną wiosnę. Mamy już zarezerwowaną przestrzeń, dopięte szczegóły techniczne, ale na razie nie zdradzę daty i miejsca, bo nie chcę zapeszać. Na czyje prace warto tam zwracać szczególną uwagę? Jeszcze jest zbyt wcześnie, aby odpowiedzieć na to pytanie. Natomiast zachęcam do tego, aby kupować dzieła, które rzeczywiście nam się podobają. Będziemy przecież mieć je u siebie w domu, patrzeć na nie codziennie. Trendy, nazwiska, analizy rynkowe - tak, to wszystko jest ważne, ale sztuka powinna przede wszystkim wzbudzać w nas dobre emocje. Trzymajmy się własnych upodobań. Raport Foto:
ewa juszkiewicz malarstwo, co to jest? Definicja ewa juszkiewicz malarstwo. Na czym polega ewa juszkiewicz malarstwo? Co to znaczy? Co oznacza? Jak to działa?Już 25 listopada największy dom aukcyjny w Polsce, DESA Unicum, po raz kolejny powraca z jedną z najbardziej oczekiwanych ofert sztuki współczesnej w ramach aukcji „Sztuka Współczesna. Nowe Pokolenie po 1989”. Podczas aukcji
Już 25 listopada największy dom aukcyjny w Polsce, DESA Unicum, po raz kolejny powraca z jedną z najbardziej oczekiwanych ofert sztuki współczesnej w ramach aukcji „Sztuka Współczesna. Nowe Pokolenie po 1989”. Podczas aukcji zaprezentowanych zostanie niemal 60 prac artystów nowego pokolenia po 1989 roku, którzy szturmem zdobywają rynek sztuki w Polsce i za granicą. Szanse na rekord cenowy ma wczesny obraz Ewy Juszkiewicz „Dziewczyny do wzięcia”. Obrazy artystki biją rekordy na licytacjach czołowych domów aukcyjnych świata. 17 listopada nowojorski Phillips sprzedał portret „Girl in blue” za równowartość ponad 3 mln zł, co sześciokrotnie przekroczyło najwyższą estymację cenową. Na aukcji DESA Unicum wystawione zostaną również cenione przez koneserów i kolekcjonerów sztuki współczesnej prace Rafała Bujnowskiego, Radka Szlagi, Marcina Maciejowskiego, Piotra Janasa, Antoniego Starowieyskiego, Martyny Czech oraz Agaty Kus. Aukcji towarzyszyć będzie wystawa, na której można obejrzeć licytowane prace. Rok 2021 należy do Ewy Juszkiewicz O jej zyskujących na wartości pracach coraz głośniej jest na rynku sztuki. Polska malarka, jako jedna ze 130 artystów z całego świata, zaproszona została do udziału w zbiorowej wystawie "Archibald Face to Face" w Centre Pompidou Metz we Francji. Przełomowym momentem dla międzynarodowej kariery Juszkiewicz była ubiegłoroczna indywidualna wystawa w prestiżowej amerykańskiej Galerii Gagosian. Wcześniej znalazła się w gronie najbardziej obiecujących młodych malarzy świata, przedstawionych w książce "100 Painters of Tomorrow", autorstwa cenionego w świecie sztuki Kurta Beersa. Mistrzyni portretu zauw
Ewa Juszkiewicz to polska malarka doceniana w świecie za swoje pełne kobiecości prace nawiązujące do surrealizmu. (obraz sprzedany za 2,3 mln zł - z opłatą aukcyjną kwota ta wyniosła
Dochód ze sprzedaży dzieła – pozyskanego dzięki hojności anonimowego darczyńcy – zasili fundusze przeznaczone na działania statutowe Muzeum POLIN w Warszawie. Nazwisko polskiej artystki znalazło się na tym prestiżowym wydarzeniu obok takich sław jak Jeff Koons, Banksy czy Helmut Newton. Praca Juszkiewicz pojawiła się na aukcji dzięki współpracy American Friends of POLIN Museum i Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce oraz wsparciu domu aukcyjnego Christie’s i kancelarii Weil Gotshal & Manges z Nowego Jorku. Ewa Juszkiewicz (rocznik 1984) jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, studia kontynuowała w Krakowie, uzyskując doktorat krakowskiej ASP. Jej oryginalne malarstwo charakteryzuje perfekcyjny warsztat i dialog ze sztuką dawną. Interesuje ją temat kobiecości ukazywanej w sztuce na przestrzeni wieków. W swoich pracach często czerpie inspiracje z kobiecych portretów minionych epok, zmieniając kluczowy element na obrazie – twarz. W ten sposób reinterpretowała obrazy takich artystów jak Élisabeth Vigée-Lebrun, Józef Simmler, Alexander Roslin, Franz Xaver Winterhalter czy Joseph Wright. Podejmuje dialog z tradycją, wpisuje w nią nowe współczesne treści. Podobnie przeobraziła „Portrait of a Lady” z 1807 roku według francuskiego malarza Leopolda Boilly. Artystka jest laureatką nagrody Grand Prix na Biennale Malarstwa Bielska Jesień i nagrody specjalnej konkursu Artystyczna Podróż Hestii. Współpracuje z renomowanymi galeriami na świecie, z „The Gagosian” i jest doceniona przez największe domy aukcyjne. Dotychczas najdrożej sprzedaną pracą artystki był obraz „Girl in Blue” („Dziewczyna w błękicie”), sprzedany w ubiegłym roku na aukcji Phillips w Nowym za 730 tysięcy dolarów (3 miliony złotych). Obecny rekord w Christie’s przebił go więc dwukrotnie.
U1FqV. 9lc85j8vbl.pages.dev/2539lc85j8vbl.pages.dev/679lc85j8vbl.pages.dev/719lc85j8vbl.pages.dev/229lc85j8vbl.pages.dev/369lc85j8vbl.pages.dev/3709lc85j8vbl.pages.dev/3659lc85j8vbl.pages.dev/1509lc85j8vbl.pages.dev/306
ewa juszkiewicz obraz cena