Nad Polską przeszedł chłodny front atmosferyczny, który przyniósł burze oraz intensywne opady gradu wielu mieszkańcom kraju. Następnie temperatura znacząco spadła wraz z pojawieniem się powietrza polarno-morskiego z Arktyki i Kanady. Synoptycy zapowiadają jednak, że już wkrótce pogoda się zmieni i będzie zdecydowanie cieplej. APogoda Data: 1 lipca 2022, 06:00 Pogoda na pierwszy lipcowy weekend, czyli burze, grad, ale i sporo słońca [SZCZEGÓŁY] Upały i wysokie temperatury będą nam towarzyszyć także w drugiej połowie miesiąca. Nad morzem i w dolinach karpackich od 23 st. C do 26 st. C. Wiatr na ogół słaby, zmienny, z
Początek wakacji przyniesie ochłodzenie. W piątek temperatura nie przekroczy 30 stopni Celsjusza, a jeszcze chłodniej ma być w sobotę. Nie oznacza to jednak, że upały w czerwcu mamy już za sobą. Pogoda na weekend przewiduje ochłodzenie. Utrzyma się także dotychczasowa, pochmurna i burzowa aura. W niektórych miejscach lokalnie pojawią się na weekend. Ochłodzenie na początek wakacjiChłodniej będzie już w piątek 25 czerwca. Najchłodniej będzie na Wybrzeżu. Termometry nad morzem wskażą 18 stopni Celsjusza. Nieco cieplej będzie na Dolnym Śląsku – tam 20 st. C, oraz na Mazowszu – 22 st. C. Najwyższa temperatura przewidywana jest na Podkarpaciu, gdzie będzie niemal upalnie. Termometry pokażą tam 29 st. sobotę ma być jeszcze chłodniej. Według synoptyków temperatury mają wahać się od 22 do 25 stopni Celsjusza. Należy się też spodziewać intensywnych opadów deszczu i burz. Taka aura ma utrzymać się również w niedzielę, a nawet do połowy przyszłego tygodnia, choć niewykluczony jest powrót upałów jeszcze pod koniec czerwca. Gdzie jest burza?IMGW po południu w czwartek ostrzegło przed burzami w województwach śląskim, małopolskim, opolskim i świętokrzyskim. Grzmi i pada już na południowym Mazowszu, na zachodzie Kielecczyzny i w Małopolsce. Opady w burzach szacowane są na 20-30 mm/h. Pada też grad o średnicy około 6 cm. AK
Kiedy wrócą upały? Wiele wskazuje na to, że nastąpi to jeszcze w lipcu. Pogoda powinna ulec znacznej poprawie w okolicy 20 lipca – wtedy będzie cieplej, a termometry mogą wskazać nawetKolejne fale upałów jeszcze przed nami. Tymczasem weekend zapowiada się chłodno i deszczowo. Nad Małopolską kłębią się chmury stropowe, na Pomorzu i Podkarpaciu pojawiają się leje kondensacyjne, a w centralnej Polsce intensywne ulewy. Weekend dopiero się zaczyna, a pogoda już nas nie rozpieszcza. Łowcy burz wypatrzyli na Pomorzu, w miejscowości Nowy Staw, lej kondensacyjny. Nie potwierdzono informacji, żeby zszedł na ziemię. Podobne zjawisko dostrzeżono w Mielcu. facebook Lepiej nie było w Małopolsce, nad Krakowem przeszła rotująca chmura stropowa. Łowcy burz wyjaśniają, że „mocno rotująca chmura stropowa może być zapowiedzią bardzo silnej trąby powietrznej, która może utworzyć się w ciągu kilku minut, czasami nawet w ciągu godziny (...) w konsekwencji może doprowadzić do powstania groźnych zjawisk burzowych”. facebook Przez centralną Polskę przeszły dziś bardzo silne ulewy. W podwarszawskim Wołominie ulice zostały zalane. facebook Wygląda na to, że miłośnicy ciepłej i słonecznej aury w najbliższy weekend będą mocno zawiedzeni. Zwłaszcza w niedzielę czeka nas znaczące ochłodzenie, a na domiar złego pogodę będą psuły kolejne opady deszczu. Pogoda na weekend. W niedzielę mniej niż 20℃ w całym kraju W najbliższych dniach warto pamiętać o zabraniu ze sobą parasoli. O ile w piątek i sobotę na termometrach w całym kraju zobaczymy ok. 20-23℃. o tyle w niedzielę nie odnotujemy więcej niż 19℃. Najwyższe wartości pokażą termometry nad morzem i na południowym wschodzie. W centrum i na południu spodziewajmy się wartości rzędu 17-18℃. Przez cały weekend będą towarzyszyły nam opady deszczu. Wyjątkiem będą wschodnie regiony kraju, do których strefa opadów dotrze dopiero w niedzielę. Kiedy wrócą upały? Przyjdzie jeszcze poczekać Spore zmiany czekają nas po niedzieli. Już w poniedziałek temperatury wrócą w okolice 20-23℃. a z każdym kolejnym dniem będzie coraz cieplej. Pierwsze 30-stopniowe wartości na termometrach prognozowane są już na czwartek 14 lipca. Wówczas do nawet 32℃ ociepli się na południu kraju. Im dalej na północ, tym chłodniej. W centrum odnotujemy wówczas 24-26℃. a nad morzem 20-21℃. twitter Prawdziwy żar z nieba poleje się jednak dopiero po kolejnym weekendzie. Już w poniedziałek 18 lipca na termometrach w regionach zachodnich zobaczymy nawet 40℃. Gorąco zrobi się nad morzem, gdzie prognozowane jest 34-35℃. Wzrost temperatur nie będzie jednorazowy. Wręcz przeciwnie, modele długoterminowe wskazują, że bardzo wysokie temperatury będą nam towarzyszyły co najmniej do czwartku 21 lipca. W każdy z tych dni w większości kraju odnotujemy więcej niż 35℃. Czytaj też:QUIZ z filmowych klasyków idealny na weekend. Jak dobrze pamiętacie wielkie hity? Źródło: Facebook / Łowcy Burz/IMGW
Upały nad Polską od piątku. O upałach nad Polską mówimy za to prognozując pogodę na piątek 12 czerwca. W wielu miejscach kraju słupki rtęci przekroczą 30 stopni ciepła, a wtedy piszemy już o upale wg. definicji książkowych. W piątek w całym kraju będzie gorąco, słupki rtęci w wielu miejscach przekroczą 27 stopni Celsjusza.Polska Press Sp. z informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie Głos Pomorza podlegają ochronie. Dowiedz się więcej. Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej. © 2000 - 2022 Polska Press Sp. z
2022-05-18 9:15. Afrykańskie upały w Polsce w maju 2022 potwierdzone. Pierwszy tak duży powiew ciepła z pewnością ucieszy wiele osób, a szczególnie tych, którzy zaplanowali swój Jeżeli liczyliście na ciepły i słoneczny weekend, to niestety nie mamy dla was dobrych wiadomości. Najbliższe dni przyniosą bowiem znaczący spadek temperatury. Mamy też lepszą wiadomość, w prognozach długoterminowych widać już kolejną falę upałów. Miłośnicy ciepłej i słonecznej aury w najbliższy weekend będą mocno zawiedzeni. Zwłaszcza w niedzielę czeka nas znaczące ochłodzenie, a na domiar złego pogodę będą psuły opady deszczu. Pogoda na weekend. W niedzielę mniej niż 20 st. C w całym kraju W najbliższych dniach warto pamiętać o zabraniu ze sobą parasoli i cieplejszych ubrań. O ile w piątek i sobotę na termometrach w całym kraju zobaczymy ok. 20-23 st. C, o tyle w niedzielę nie odnotujemy więcej niż 19 st. C. Najwyższe wartości pokażą termometry nad morzem i na południowym wschodzie. W centrum i na południu spodziewajmy się wartości rzędu 17-18 st. C. Przez cały weekend będą towarzyszyły nam opady deszczu. Wyjątkiem będą wschodnie regiony kraju, do których strefa opadów dotrze dopiero w niedzielę. Po weekendzie każdego dnia coraz cieplej. Na falę upałów trzeba jednak zaczekać Spore zmiany czekają nas po niedzieli. Już w poniedziałek temperatury wrócą w okolice 20-23 st. C, a z każdym kolejnym dniem będzie coraz cieplej. Pierwsze 30-stopniowe wartości na termometrach prognozowane są już na czwartek 14 lipca. Wówczas do nawet 32 st. C ociepli się na południu kraju. Im dalej na północ, tym chłodniej. W centrum odnotujemy wówczas 24-26 st. C, a nad morzem 20-21 st. C. twitter Prawdziwy żar z nieba poleje się jednak dopiero po kolejnym weekendzie. Już w poniedziałek 18 lipca na termometrach w regionach zachodnich zobaczymy nawet 40 st. C. Gorąco zrobi się nawet nad morzem, gdzie prognozowane jest 34-35 st. C. Wzrost temperatur nie będzie jednorazowy. Wręcz przeciwnie, modele długoterminowe wskazują, że bardzo wysokie temperatury będą nam towarzyszyły co najmniej do czwartku 21 lipca. W każdy z tych dni w większości kraju odnotujemy więcej niż 35 st. C. Wraz z ociepleniem ponownie czeka nas bezchmurne niebo i słoneczna aura. Opady deszczu możliwe są do czwartku 14 lipca, jednak od poniedziałku 11 lipca będą one coraz bardziej symboliczne. Wyjątkiem będzie wtorek 12 lipca, kiedy to na północnym wschodzie może spaść nawet 35-41 mm wody. Podczas fali upałów padać będzie w północno-zachodniej części kraju. Można się spodziewać, że opady będą związane z burzami. twitter wzjb.